Kolejny list w sprawie prof. Wielgosia. Czy rektor WUM zmieni zdanie?
Prof. Kypros Nicolaides wystosował list do prof. Zbigniewa Gacionga, rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego z poparciem dla prof. Mirosława Wielgosia – informuje „Rynek Zdrowia”. Światowej sławy perinatolog uważa, że odejście prof. Wielgosia ze stanowiska kierownika I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM, może wpłynąć na obniżenie jakości medycyny matczyno-płodowej w Polsce.
Apel prof. Nicolaidesa
Światowej sławy specjalista w swoim liście wyraża obawę, że odejście ze stanowiska prof. Wielgosia może wpłynąć na obniżenie jakości medycyny matczyno-płodowej w Polsce. Jednocześnie prosi rektora WUM, aby ten ponownie rozważył swoją decyzję.
Prof. Kypros Nicolaides jest specjalistą perinatologii. Jak przypomina „Rynek Zdrowia”, prof. Nicolaides w 1986 r. został dyrektorem Harris Birthright Research Center for Fetal Medicine, pierwszej jednostki medycyny płodowej w Wielkiej Brytanii, otwartej w 1984 r. przez Dianę, księżną Walii. Jego program badań i nauczania uczynił King's College Hospital największym i najbardziej znanym ośrodkiem medycyny płodowej na świecie. Prof. Nicolaides funkcję swoją sprawuje do dzisiaj, od 1992 r. jako profesor uczelni. W 2009 r. otrzymał tytuł doctora honoris causa Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Specjalista osobiście zna prof. Wielgosia i wielokrotnie współpracował z zespołem I Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM i szkolił jej pracowników
Kontrowersyjna decyzja rektora WUM
Przypomnijmy – prof. Zbigniew Gaciong podjął decyzję o niepowołaniu prof. Mirosława Wielgosia na kolejną kadencję kierownika I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM. Decyzja wywołała szeroki sprzeciw współpracowników prof. Wielgosia, ale i całego środowiska ginekologów i położników. Podpisy pod petycją w obronie specjalisty zbierają także pacjentki. Jak podkreśla sam prof. Wielgoś, decyzja została podjęta wbrew rekomendacjom i opinii Rady Wydziału oraz Komisji Konkursowej. Prof. Mirosław Wielgoś w rozmowie z „Wprost” przyznał, że decyzja rektora jest dla niego zupełnie niezrozumiała. – Uważam, że to, co się stało, jest wielką niesprawiedliwością, a nawet użyłbym tu słowa niegodziwość – powiedział.
Rektor tłumaczy, że w jego opinii wizja rozwoju Kliniki przedstawiona przez prof. Artura Ludwina z Krakowa, konkurenta prof. Wielgosia, była lepsza. Prof. Wielgoś rozważa odejście z Kliniki.